Wiosenne przebudzenie - Budujemy gniazda

Drodzy Rodzice z grupy „Kangurki „i „Sówki”.

Na dzisiaj  proponujemy działania literackie  połączone z działalnością techniczną

24.03.2020
Temat tygodnia: „Wiosenne przebudzenie”

Temat dnia: „Budujemy gniazda”.

Cel ogólny:

·        poszerzanie wiadomości przyrodniczych związanych z przylotem ptaków, zakładaniem gniazd

·        stwarzanie warunków do kontaktu z przyrodą,

·        wzbudzanie zainteresowania wiosenną przyrodą (obserwowanie zmian zachodzących w przyrodzie w związku z nadejściem wiosny

·        rozwijanie umiejętności wypowiadania się na określony temat,

·        rozwijanie łączenia ruchu z tekstem

·        ćwiczenia sprawności manualnej

Cele operacyjne (dziecko):
 

·        czerpie radość ze wspólnego dotyku podczas masażu

·         słucha opowiadania

·        wie, że wiosną ptaki zakładają gniazda

·        wyraża ruchem tekst wiersza

·        wykonuje gniazdko


Pomoce/ środki dydaktyczne: Wiersz L. Wiszniewski „ Pączki na drzewach”, opowiadanie (Hanna Zdzitowiecka) „Gdzie budować gniazdo”, opakowanie z jajek- jajcarka, trochę kolorowych piórek, kolorowy papier,rafia, sizal lub resztki materiału.


Zadania dla dzieci i rodziców:

1.   Na powitanie wykonajcie masażyk :

Przyszła myszka do braciszka. [opuszkami palców na plecach dziecka wykonujemy posuwiste i delikatne ruchy]
Tu zajrzała, tam wskoczyła, [lekko łaskoczemy dziecko za jednym uchem, następnie za drugim]
A na koniec tu się skryła. [wsuwamy palec za kołnierzyk]

Płynie, wije się rzeczka [rysujemy na plecach dziecka falistą linię]
Jak błyszcząca wstążeczka. [delikatnie drapiemy je po plecach]
Tu się srebrzy, tam ginie, [wsuwamy palce za kołnierzyk]
A tam znowu wypłynie. [przenosimy dłoń pod pachę i szybko wyjmujemy]

 

2.   Pączki na drzewach”- przypomnijcie wierszyk z ostatnich zajęć. Powiedzcie go wspólnie i wykonajcie ruchy.

3.   Usiądźcie  wygodnie i przeczytajcie dziecku poniższe opowiadanie.

                  (Hanna Zdzitowiecka) „Gdzie budować gniazdo”

-Nie ma to jak głęboka dziupla! Trudno o lepsze i bezpieczniejsze mieszkanie dla dzieci-powiedział dzięcioł.
-Któż to widział, żeby chować dzieci w mroku, bez odrobiny słońca - oburzył się skowronek.- O, nie! Gniazdko powinno być usłane w bruździe, pomiędzy zielonym, młodym zbożem. Tu dzieci znajdą od razu pożywienie, tu skryją się w gąszczu...
-Gniazdo nie może być zrobione z kilku trawek. Powinno być ulepione porządnie, z gliny, pod okapem, żeby deszcz dzieci nie zmoczył. O, na przykład nad wrotami stajni czy obory - świergotała jaskółka. - Sit, sit - powiedział cicho remiz . - Nie zgadzam się z wami. Gniazdo w dziupli? Na ziemi? Z twardej gliny i przylepione na ścianie? O, nie! Spójrzcie na moje gniazdko utkane z najdelikatniejszych puchów i zawieszone na wiotkich gałązkach nad wodą! Najlżejszy wietrzyk buja nim jak kołyską...
- Ćwirk! Nie rozumiem waszych kłótni zaćwierkał stary wróbel.
- Ten uważa, że najbezpieczniej w dziupli, tamtemu w bruździe łatwo szukać ukrytych w ziemi owadów. Bo są nawet ptaki budujące gniazda tylko w norach, w ziemi albo wprost na wodzie...Ja tam nie jestem wybredny w wyborze na gniazdo. Miałem ich już wiele w swoim życiu. Jedno zbudowałem ze słomy na starej lipie, drugie - pod rynną, trzecie... hm... trzecie po prostu zająłem jaskółkom, a czwarte - szpakom. Owszem dobrze się czułem w ich budce, tylko mnie stamtąd wyproszono dosyć niegrzecznie. Obraziłem się więc i teraz mieszkam kątem u bociana. W gałęziach, które znosił na gniazdo, miejsca mam dosyć, a oboje bocianostwo nie żałują mi tego kącika."

 

4.   A teraz razem z dzieckiem wykonajacie gniazdko według instrukcji podanych w poniższym filmie.

https://www.youtube.com/watch?v=EdBiDO4LdhU

 

 

Miłego, wiosennego  dnia:)

 

1.     Pączki na drzewach

2.      

3.               Deszczyk popadał,

4.               słonko przygrzało,

5.               patrzcie, o! patrzcie,

6.               co to się stał                       Idzie wiosenka,